Gminna Biblioteka Publiczna w Szczańcu
Strona startowa
Infrastruktura Bibliotek
Aktualności
=> Skradzione mądrości
=> Konkurs Recytatorski 2015
=> Marian Łysakowski w Szczańcu
=> Link do przyszłości
=> Czytamy Różewicza
=> Piotr Smołuch w Bibliotece
=> Krioterapia
=> Magiczna Księga
=> Wiesław Drabik w Bibliotece
=> Konkurs Recytatorski
=> Świat Porcelany
=> Wieczór autorski z poezją śpiewaną Henryka "Haka" Kaźmierczaka
=> Ferie w Bibliotece
=> Spektakl Tajemnicze Święta Skrzata
=> Wystawa autografów
=> Wieczór z poezją Julii Hartwig
=> Plebiscyt na najpopularniejszą książkę
=> Ciotka Klotka
=> Warsztaty plastyczne
=> Konkurs plastyczny
=> Gminny Konkurs Recytatorski
=> Kiermasz książek
=> Wieczór poetycki
=> Warsztaty komputerowe
=> Wizyta w Bibliotece
=> Spotkanie autorskie
=> NIECZYNNE
Godziny otwarcia
Regulaminy
Struktura organizacyjna
Napisz do nas
Kontakt
 

Konkurs plastyczny

W grudniu 2011 r., podczas pierwszej wizyty klasy III szczanieckiej SP, GBP ogłosiła konkurs plastyczny pn. „MOJA PRZYGODA Z KSIĄŻKĄ”. Zgłoszono do konkursu 18 prac. O ich ocenę i wybór najlepszych poproszona została, mieszkająca w Smardzewie artystka malarz, Ewa Jolanta Kosminska. Pani Ewa pochodzi z Łodzi. Ukończyła studia w PWSSP w Łodzi  i na Uniwersytecie Łódzkim, otrzymując dyplom z zakresu historii kultury. Koleje losu zaprowadziły ją aż do Danii, gdzie od początku lat 80-tych mieszkała i tworzyła. W 2002 roku osiedliła się w Smardzewie.
Ponieważ prace wszystkie są piękne i był problem z wyborem tych najpiękniejszych, P. Ewa wytypowała do wyróżnienia wiele prac:

Miejsce I:

- Zuzanna Kaliszak


-
Milena Ostrowska

Miejsce II:

- Michał Wieczorek


-
Weronika Tyl
Miejsce III:
- Wiktoria Hancyk

 
- Anita Klimczak

-
Cezary Gilewicz
 
 
 
 
11 kwietnia 2012 r. odbyło się w Bibliotece podsumowanie konkursu i wręczenia nagród.




















Uzasadnienie werdyktu:
Jak na twórczość 9-letnich dzieci, sztuki malarskiej nie uczonych, prace są bardzo dobrze zbudowane kompozycyjnie i kolorystycznie. W sensowny sposób opowiadają jakąś historię i całkiem nieźle można rozpoznać o jaką książkę chodzi. Jest mi bardzo trudno dokonać selekcji co do miejsc punktowanych i wyróżnić.
Każda praca ma swój indywidualny urok.
Najbardziej dojrzała malarsko jest praca Zuzi – ta w fiolecie, bardzo dojrzała kolorystycznie, ale też i wypracowana.
Za serce chwyciła mnie Lessie Mileny. Kwiaty wiosny niemal jak u Botticellego, a wśród tego kwiecia - Lessie, co prawda przypomina nieco osiołka, ale to nieważne, bo tyle w tym serca i radości, że aż chce się patrzeć.
Kubuś & Company Michała są super, radosne kolory, pełne wypełnienie, no i ta mimika postaci oraz proporcje figurek – po prostu cudo ilustracyjne.
Księżniczka na ziarnku grochu Weroniki to pełna opowieść o tym, co się stało i działo. I, chociaż wszystkie panie są utrzymane w zielono-żółtych barwach, to nie ma najmniejszej wątpliwości, że te przysadziste baby to służebne, a piękna smukła dziewczyna to księżniczka. No i te wszystkie drobiazgi i szczegóły zawarte w ilustracji – inkrustacja stołu, kokardki u fartuszków, falbanki, pierzyny, szafki, posadzka. Słowem – rośnie nam polski Bonnard.
Obrazek ilustracyjny Wiktorii o Kubusiu jest całą opowieścią, cudnie kolorową, która wspaniale opisuje otoczenie, w którym żył i mieszkał sobie Puchatek o maleńkim rozumku.
Puchatek z Tygryskiem i Krzysiem wśród bezmiaru zieleni w pracy Anity jest niepowtarzalny.    
I na koniec – Dalmatyńczyki Cezarego – przezabawne, mimiki paszcz psich powalające. Duże wyczucie koloru w ciepłej tonacji, co prawda wielkość Dalmatyńczyków każdego przyprawiłaby o zawał serca, ale jest pięknie.
Stąd mój werdykt i nie mogę inaczej, typuję prace Zuzi i Mileny na pierwsze miejsce, na drugie – Weroniki i Michała. Na trzecie – Anity, Cezarego i Wiktorii.


Dzisiaj stronę odwiedziło już 1 odwiedzający (1 wejścia) tutaj!
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja